To chyba jakiś żart. Teatr Polskiego Radia pochwalił się swoimi propozycjami na Święta Wielkanocne (artykuł PR). Całe dwa słuchowiska, w tym jedno (Słomkowy kapelusz), które w ciągu ostatnich lat mogliśmy usłyszeć co najmniej trzykrotnie. A na dokładkę w poświąteczną środę znów zamiast słuchowiska usłyszymy kabaret. Brawo!
No, rzeczywiście! Szczególnie ten "Słomkowy kapelusz" Dwójka mogłaby nam darować w ten Wielkanocny wieczór.
OdpowiedzUsuńJa chyba przeżyłabym święta bez słuchowisk. Najbardziej martwi mnie fakt mało ambitnego kabaretu na antenie Jedynki (to już druga jego odsłona)- zakrawającego na kpinę ze słuchaczy
OdpowiedzUsuńMuszę przyznać, że jestem pełen uznania dla naszego Autora: z "całych dwóch" zrobiło się "całe trzy" słuchowiska!(http://www.polskieradio.pl/17/220/Artykul/580391,Wielkanoc-z-Teatrem-Polskiego-Radia)
OdpowiedzUsuńZnaczyt' sie.... opinia publiczna jednak coś znaczy....
Rzeczywiście pojawiło się słuchowisko dla dzieci :)
OdpowiedzUsuńObawiam się jednak, że "opinia publiczna" nic nie znaczy dla Polskiego Radia.