Wbrew temu co się próbuje nam wmówić, teatr radiowy jeszcze nie umarł. A co ważniejsze na świecie ma się całkiem nieźle. W Niemczech świetnie funkcjonują prywatne wytwórnie, które zajmują się produkcją słuchowisk, a i radio publiczne nie pozostaje w tyle. Brytyjski narodowy nadawca BBC już wiele lat temu stworzył oddzielny program BBC Radio 7 - rozgłośnia wyłącznie nadająca słuchowiska.
Za oceanem, w USA, w dalszym ciągu rozgłośnie nadają słuchowiska (ang. radio drama).
W 2007 roku powstał blog Radio Drama Revival. Prowadzi go producent i prezenter jednej z lokalnych amerykańskich rozgłośni radiowych. Parę razy w miesiącu zamieszczane są tam nowe słuchowiska. Każde z nich trwa ok. 30 min. Są to kryminały, horrory, komedie... pewnie każdy rodzaj. Jedne lepsze, inne gorsze. Różnie.
Podziwiam. I pozostaje pod wrażeniem, że wszędzie się da, a u nas są ciągłe problemy, wszystko tłumaczy się pieniędzmi. Ale z drugiej strony nic nie robiąc, aby te pieniądze pozyskać. Np. przez wydanie na CD wspaniałych archiwalnych słuchowisk. Chociażby Teatrzyku Zielone Oko.
Ale po co? Ostatnio w swojej pracy usłyszałem "... nie wychylajmy się, bo możemy zostać zauważeni..."
Smutne. I takie polskie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz