W ubiegły czwartek radiowa Trójka uraczyła nas transmisją słuchowiska na podstawie powieści Orsona Wellesa Wojna światów. Słuchowisko zostało przygotowane jako jedno z wydarzeń w ramach 12. Międzynarodowego Festiwalu Filmowego T-Mobile Nowe Horyzonty. Słuchowisko, reklamowane jako wielkie wydarzenie, pozostawiło sporo do życzenia. Jako słuchacza "dramatyczne" relacje najazdu obcych na Polskę raczej mnie nie przekonały. O dziwo, realizatorzy osiągnęli jednak swój cel. Podobnie jak amerykańscy słuchacze z 1938 roku, tak i ja po wysłuchaniu pierwszej relacji miałem ochotę zerwać się z fotela i uciec z miasta. Różnica polega jednak na tym, że oni uciekali przed inwazją z kosmosu, a ja przed inwazją tandety i amatorszczyzny.
Oczekiwałem dużo więcej po tak znanym festiwalu, jak i znaku jakości Trójki.
Był jednak ratunek :) W internecie cały czas jest dostępne oryginalne słuchowisko z 1938 roku (w języku angielskim). Znajdziecie tam także inne archiwalne nagrania. Polecam The Mercury Theatre.
2 komentarze:
Faktycznie, to tylko ciekawostka. Wciąż najlepszą polską adaptacją "Wojny światów" jest wersja z 2003 roku z Radia Gdańsk.
Myślę, że słowa ...inwazja tandety i amatorszczyzny... są tutaj najodpowiedniejsze!
Prześlij komentarz