Na koniec wakacji słuchowisko Sławomira Rogowskiego i Jacka Wasilewskiego Stacja Kiedyś, które powstało na podstawie opowiadania Gołoborze autorstwa tego pierwszego.
Utwór pochodzi ze zbioru opowiadań Zima stulecia (2004), o których Bronisław Maj pisał: „dojmująco realistyczne i groteskowe zarazem, ocalają od zapomnienia ten coraz bardziej oddalający się, jak Atlantyda, ląd PRL-u”.W Stacji Kiedyś Feliks, wybitny mechanik kwantowy, „europejski profesor, co to się do kolegów nie odzywa”, otrzymuje zaproszenie na zjazd absolwentów swojego liceum. Wraca do rodzinnej miejscowości i spotyka ludzi, których nie widział trzy dekady. Jak można się spodziewać, na obficie zakrapianej imprezie będzie się dużo działo: starzy znajomi – „zupełnie inni, a zarazem tacy sami” – nadrabiają stracony czas, dokonują retrospekcji, zdradzają skrzętnie skrywane przez długi czas tajemnice. Duzi chłopcy i duże dziewczynki mogą znów poczuć się „mali”. Ale tylko na moment, bo to zapomnienie jest tylko chwilowe…
Utwór pochodzi ze zbioru opowiadań Zima stulecia (2004), o których Bronisław Maj pisał: „dojmująco realistyczne i groteskowe zarazem, ocalają od zapomnienia ten coraz bardziej oddalający się, jak Atlantyda, ląd PRL-u”.W Stacji Kiedyś Feliks, wybitny mechanik kwantowy, „europejski profesor, co to się do kolegów nie odzywa”, otrzymuje zaproszenie na zjazd absolwentów swojego liceum. Wraca do rodzinnej miejscowości i spotyka ludzi, których nie widział trzy dekady. Jak można się spodziewać, na obficie zakrapianej imprezie będzie się dużo działo: starzy znajomi – „zupełnie inni, a zarazem tacy sami” – nadrabiają stracony czas, dokonują retrospekcji, zdradzają skrzętnie skrywane przez długi czas tajemnice. Duzi chłopcy i duże dziewczynki mogą znów poczuć się „mali”. Ale tylko na moment, bo to zapomnienie jest tylko chwilowe…
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz