Strony

2011/01/16

Tomek po latach

Pewnie nikt już dzisiaj nie pamięta, ale w latach osiemdziesiątych wszystko było na kartki. Nawet, aby kupić lepsze książki trzeba było mieć talon albo zapisać się do długiej kolejki - bez gwarancji na sukces. Właśnie w takich realiach upływało moje dzieciństwo. Któregoś dnia mój tata oznajmił, że zapisał się (!) na serię książek o przygodach Tomka Wilmowskiego. Nie zrobiło to na mnie wielkiego wrażenia, pewnie dlatego, że czytanie nie było moją mocną stroną. Przez kolejne miesiące w domu  pojawiały się kolejne tomy serii. Nie wiem jakim cudem, ale w końcu zacząłem je czytać i... razem z Tomkiem wybrałem się w podróż po świecie, przeżywałem mrożące w żyłach krew przygody, miłości, przyjaźnie. Książki o przygodach Tomka czytałem od deski do deski. Było ich osiem, po śmierci autora (Alfreda Szklarskiego) wydana została dziewiąta. Ale to już były lata dziewięćdziesiąte. Inne realia, inne życie.

Jest to historia, która jednak ma ciąg dalszy współcześnie. Parę tygodni temu, mój przyjaciel sprezentował mi Tomka w krainie kangurów w wersji audio. Książka audio została wydana w 2010 roku. Czyta Artur Pontek. Całość, w mp3, trwa 8 h 21 min. Miło było powrócić do tamtych chwil :)

Tomek w krainie kangurów w sklepie internetowym wydawnictwa Muza.

1 komentarz:

sekutnica pisze...

Wow, to kiedyś jedyna odskocznia od rzeczywistości była, oprócz Indian, oczywiście. Bardzo chętnie wrócę, ciekawe, czy będzie równie interesujące jak kiedyś.