Bajkowe słuchowiska z udziałem sportowców to pomysł fundacji dr Clowna, która od lat niesie uśmiech chorym dzieciom w szpitalach. Dzięki zaangażowaniu trójmiejskich drużyn udało się nagrać cztery bajki. Płyty trafią do podopiecznych fundacji.
Pomorscy sportowcy chętnie angażują się w akcje organizowane przez Fundację dr Clowna. Tym razem wzięli udział w bajkowym słuchowisku. - To wspaniała inicjatywa, a dla nas zupełnie nowe doświadczenie. Mam nadzieję, że na twarzach dzieci, które będą tego słuchały pojawi się uśmiech. Liczę też, że wybaczą nam, amatorom błędy - tak o akcji mówi Łukasz Rogulski, obrotowy Wybrzeża Gdańsk.
Płyty "Sportowcy na dobranoc" trafią do małych podopiecznych fundacji. Słuchowisko przygotowano z myślą o tych pacjentach, do których jeszcze nie dotarli sportowcy. W "Czerwonym Kapturku" dzieci będą mogły usłyszeć Iwonę Guzowską, Marka Wikierę, Artura Siódmiaka oraz wolontariuszy Fundacji "Dr Clown". Postaciom z "Kopciuszka" swoich głosów użyczyły siatkarki PGE Atomu Trefla Sopot, siatkarze i trener Lotosu Trefla Gdańsk oraz koszykarze Trefla Sopot. Na płycie nie zabraknie też "Kota w butach". Tę bajkę czytają piłkarze Lechii Gdańsk. - Cieszę się, że mogłem przed świętami wziąć udział w takiej akcji. Ja akurat grałem Wilkołaka. Nie musiałem się jakoś specjalnie przygotowywać, bo wszystkim bardzo pomagali pracownicy radia - opowiada Paweł Stolarski, piłkarz Lechii. Tymczasem szczypiorniści z SPR Wybrzeże Gdańsk pracowali nad słuchowiskiem "Królewna Śnieżka i 7 krasnoludków". - Wcieliłem się w rolę śpiocha i muszę przyznać, że bardzo mi odpowiadała. Może nie jestem takim śpiochem, jak bohater, ale dobrze mi to wychodziło. Dosyć długo nagrywaliśmy piosenki, ale było warto. Mam nadzieję, że sprawiliśmy dzieciakom trochę frajdy - wspomina Patryk Abram z Wybrzeża Gdańsk.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz