Słuchowisko dostępne w serwisie Ninateka.
Słuchowisko z 1976 roku było prapremierą Końca półświni. Utwór należy do najciekawszych „tekstów dla teatru” autorstwa Helmuta Kajzara. Sytuuje się na przecięciu teatrów okrucieństwa i absurdu. Eksperymentuje z niejednoznacznym statusem postaci, pozostającej pół zwierzęcym, pół ludzkim bytem, w który wciela się Zbigniew Zapasiewicz.
„Głównie interesuje mnie ludzki głos. Głosem można wywołać wiele. Można uspokoić, ucieszyć. Aktorzy niektórzy są geniuszami w operowaniu głosem – mówił Kajzar. – Mała zmiana tembru głosu, a już powstaje szuja w radio. Mała zmiana tembru, a już święty. Ja telewizji się boję, jako maszyny do twórczości. W radio mogę się jeszcze bawić, mieć tę piłkę do podrzucenia i mogę zademonstrować zręczność pewnego typu”. Reżyserem Końca półświni jest Zdzisław Nardelli, ówczesny kierownik Teatru Polskiego Radia. Należał do promotorów dramaturgii współczesnej. Chętnie wykorzystywał w słuchowiskach nowe rozwiązania techniczne, co słychać również i w tej realizacji.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz