1 lutego 1925 roku próbna stacja nadawcza Polskiego Towarzystwa Radiotechniczne zainaugurowała działalność radia w Polsce. A niespełna 10 miesięcy później zostało nadane pierwsze (w historii polskiej radiofonii) słuchowisko!
Była to Warszawianka Stanisława Wyspiańskiego. Adaptacji dokonał Alojzy Kaszyna, ówczesny kierownik programowy P.T.R. Wydarzenie miało uświetnić obchody rocznicy wybuchu Powstania Listopadowego.
W dramacie Wyspiańskiego tytułowa pieśń odgrywa bardzo ważną rolę, jest bohaterem. Podobnie było w realizacji Kaszyna - melodia Warszawianki tworzyła tło muzyczne, prawie nigdy nie milkła, odgrywana na fortepianie bądź wykonywana przez chór mieszany. Oprawę do pieśni przygotował zespół smyczkowy Antoniego Adamusa, który na wstępie zagrał fantazje z Halki, zaś zwieńczyła pierwsze w polskiej historii słuchowisko, wiązanka najbardziej znanych motywów polskich.
Radiowy teatr od samego początku wykorzystywał efekty akustyczne, stanowiące drugi- zaraz obok słowa - komponent sztuki radiowej. Ówczesne możliwości techniczne były o wiele skromniejsze od tych, którymi dysponujemy dzisiaj. I tak przemarsz piechoty oddany był za pomocą mocnego pocierania szczotkami ryżowymi o meble, a przejeżdżająca konnica- za pomocą wybijania rytmu o kolana.
Słuchowisko nadawane było na żywo i niestety nie rejestrowane.
Było to 29 listopada 1925 roku - 84 lata temu!
Na podstawie informacji:
- Historii Teatru Polskiego Radia
- Historia Radia
- Mówią wieki "Tu Polskie Radio" - nr specjalny 1/2005
I jeszcze jedno na koniec. Wydarzenie to, wbrew temu co czasami przypisuje sobie Polskie Radio, nie miało nic wspólnego z naszą radiofonią publiczną. A wręcz odwrotnie. W latach dwudziestych XX wieku Polskie Towarzystwo Radiotechniczne było konkurentem Polskiego Radia w wyścigu o ogólnokrajową koncesję.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz