Radio daje mi szansę na stwarzanie świata, dawania tego, co widzę, innym, by także oni to zobaczyli – powiedziała artystka. – Reżyserowanie i opowiadanie historii zawsze bierze się u mnie ze słuchania i budowania świata widzialnego z tego, co niewidzialne – dodała. Podobnie myśli reżyser Igor Gorzkowski. – Radio ma coś, co bardzo lubię w teatrze, czyli siłę inspirowania wyobraźni odbiorcy – stwierdził.
Twórcy słuchowisk mówili w Dwójce o radiowym poczuciu bezpieczeństwa, którego nie dają inne dziedziny sztuki, o wyzwaniach warsztatowych podczas pracy nad słuchowiskiem, wreszcie - o efektach dźwiękowych, w których ważną rolę odgrywają... woreczki wypełnione mąką ziemniaczaną.
Więcej w serwisie Polskiego Radia.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz