Strony

2016/11/04

Wisia z "Matysiaków": każde odejście to dla nas dramat

"Wszyscy, którzy przeszli przez "Matysiaków", a było nas 250 osób, ulegali jakoś tej rodzinnej atmosferze stworzonej przez Stasię Perzanowską. Dlatego, gdy ktoś z nas odchodzi, jest to wielki dramat" - mówi Ludmiła Łączyńska.

W grudniu minie 60 lat odkąd na antenie Jedynki gości radionowela "Matysiakowie". Tylko rok krócej - i to nieprzerwanie! - w produkcji tej występuje Ludmiła Łączyńska. - "Kocham Polskie Radio. Jak odeszłam na emeryturę, myślałam sobie, że to coś okropnego, bo dla każdego aktora odejście z teatru takie jest. To "Matysiakowie" mnie uratowali" - podkreśla aktorka.

Audycji z dnia 31 października b.r. można posłuchać w serwisie Polskiego Radia.

Brak komentarzy: