Informacja prasowa Polskiego Radia.
Serbski pisarz i działacz polityczny Borislav Pekić jest jedną z wielkich postaci literackich XX w.
Dramat „Sztuka i rzeczywistość” łączy wątek kryminalny z dyskursem o przenikaniu się życia i sztuki. Akcja dzieje się pewnej nocy w mieszkaniu znanego pisarza, do którego drzwi puka terrorysta tuż po dokonaniu krwawego zamachu bombowego.
Pekić często pracował nad kilkoma powieściami naraz, zapisując także swoje komentarze, rejestrujące proces twórczy. Niech więc sam pisarz opowie nam o swojej sztuce.
„Większość moich sztuk to rodzaj przewietrzania dylematów, na które sobie pozwalałem pisząc powieści. Takie notatki na marginesie.
Wyłowiłem z trzeciego tomu powieści „Złote Runo” strzępki tematu i zrobiłem z nich dramat „Sztuka i rzeczywistość”, esej dialogiem o mieszczańskiej i artystycznej moralności z jej własnymi intelektualnymi złudzeniami, esej o bombach, przez te złudzenia usprawiedliwianych, aż do pewnej pięknej nocy, kiedy te bomby zapukały również do drzwi tych, którzy te złudzenia żywili.
Dziś (lata siedemdziesiąte) Sztuka, ze względu na swoje prawa, swą niezależność i swobodę, walczy z Rzeczywistością, w której głośny dyskurs wiodą bomby miejskiej guerilli i w której ideologie budują hermetyczne izolatory opinii, spokojnie przystosowując swoje narody do idealnej przyszłości, która już się dzieje, a gospodarka i rentowność wywierają na ludzi zwierzęcą presję, niebezpieczną ponieważ jest - słodka.
Tragedią struktury naszego myślenia jest jednakże to, że zrozumienie jest usprawiedliwieniem w sensie myślowym, a usprawiedliwienie jest zrozumieniem w sensie moralnym. Zrozumieć oznacza, że będziemy w stanie to uzasadnić. Uzasadnić oznacza, że już rozumiemy. Gdzie w praktyce istnieją granice i jak ich bronić - trudno jest ustalić.”
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz